31.1.17

#OOTD - Zima bez szalika?


kurtka Bershka
  sweterek MLE COLLECTION
spodnie KappAhl
torebka Mint&Berry
buty H&M
naszyjnik Le Boho Bleu

 Mój ostatni #OOTD został opublikowany późną jesienią, a aktualnie mamy już bliżej wiosnę, chociaż na pierwszy rzut oka nikt by tego nie powiedział patrząc na to co dzieje się za oknem. ;) Nie zmienia to faktu, że czas na coś nowego. 

Moja dzisiejsza stylizacja jest dosyć uniwersalna i nie budząca skojarzeń z modą, ani ekstrawagancją - ot prostota. Nie przepadam za all black look, więc czerń złamałam kolorowymi sznurówkami oraz zaryzykowałam brązową  torebką w stylu vintage (niekoniecznie zawsze wpasowującą się w styl sportowy). Kurtka jest drugą z kolei puchówką i różni ją to, że pomimo swojej długości jest odpowiednia na siarczyste mrozy. Dodatkowym atut? Nie trzeba nakładać szalika, dzięki wysokiemu zapięciu, aż pod bródkę! Pamiętajmy by chronić szyję przed zimnej - w innym przypadku będziemy raczej passé.
.
 Naszyjnik ze słoniem (koniecznie z trąbą skierowaną ku górze) w rzeczywistości jest błyszczący, chociaż przez cień wyszedł na mat. Minimalna biżuteria nadal króluje w tym roku, a szaleństwa stylizacji mogą dodać mocno błyszczące paznokcie. ;)
Na koniec odświętnie czarno-białe zdjęcie. Pozdrawiam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz